Kiedy mówimy o popularności, wcale nie chodzi o to, która forma jest bardziej rozpoznawalna, ale z której korzystamy najczęściej.

Vinted – czym jest? Czym się różni od klasycznych second-handów?

I mimo że Vinted ma ogromną masę użytkowników, to warto przyjrzeć się temu, kto głównie jest na nim aktywny. I może się okazać, że kupujący, mimo ogromnego wyboru, jaki daje im aplikacja, dalej będą wybierali przede wszystkim sklepy stacjonarne, bo będzie to dla nich wygodniejsze.

Vinted to aplikacja ciesząca się ogromną popularnością, ale niekoniecznie wśród kupujących, a to o nich przecież chodzi. Znajdziemy na nim masę sprzedających, którzy wystawiają wszystko to, czego chcą się pozbyć, ale niekoniecznie przekłada się to na zainteresowanie osób zajmujących się kupowaniem używanej odzieży. Dla nich wciąż pójście do sklepu stacjonarnego to lepsze rozwiązanie, zwłaszcza jeśli są prawdziwymi łowcami okazji i znają się na wartości poszukiwanych przez siebie ubrań. Vinted to ceny często z kosmosu i niejednokrotnie słaby kontakt ze sprzedającym, a to tylko utrudnia nam zadanie.

Second-hand vs. Vinted

W second-handach możemy dotknąć przedmiotu, który zamierzamy kupić. Dlaczego jest to takie istotne? Dzięki temu możemy zbadać jakość danej rzeczy przed jej zakupem, a to minimalizuje szanse na to, że się rozczarujemy. Do tego możemy dokładnie zbadać daną sztukę odzieży i zdecydować, czy nie ma ona żadnych mankamentów, plam, dziur czy brakujących guzików, a takie sprawy prywatny sprzedawca mógłby chcieć przed nami zataić.

Do tego możemy wszystko przymierzyć i zdecydować, czy się sobie w tym ciuchu podobamy, a w przypadku zakupu przez internet nie ma takiej opcji.

Więcej wpisów o modzie i zdrowym stylu życia znajdziesz w serwisie https://www.lans.pl/.

Rzeczą, która działa na niekorzyść Vinted, są oczywiście oszustwa

Na każdej platformie internetowej przeznaczonej do zarabiania pojawiają się osoby, które chcą zdobyć nasze pieniądze bez większego wysiłku. W przypadku kupowania ubrań stacjonarnie nie ma takiej możliwości. Zapłacimy dokładnie tyle, ile jest określone na metce albo ile podaje cennik za kilogram odzieży, a ubranie dostajemy od razu po umieszczeniu opłaty.

Dzięki temu nie musimy się niczym martwić. Co prawda niektórych rzeczy nie możemy zwrócić, ale nawet to staje się bułką z masłem w porównaniu do kontaktowania się z niektórymi sprzedawcami z Vinted.